„Biorąc rzecz bardziej ogólnie: realizatorzy muszą komunikować swojej publiczności (przez punkty widzenia kamery, światło, dźwięk), że biorą pod uwagą ustrukturowane oczekiwania widzów w zakresie konwencji filcowych właściwych dla czasu, kiedy film został Zrealizowany; bądź odchodzą od tych konwencji na rzecz innego zbioru konwencji znanego publiczności; bądź też odchodzą ku czemuś nowemu, lecz w tym przypadku muszą nie tylko nauczyć publiczność nowych konwencji, lecz zbudować kontekst odniesienia, który da konwencjom znaczenie zamierzone przez twórcę, gdy publiczność napotka je ponownie w tym samym filmie lub w jakimś filmie późniejszym” . Na kwestię stereotypowości i niestereotypowości budowy układu nadawczo- -odbiorczego warto jednak spojrzeć nieco inaczej niż obaj cytowani badacze.